Startuj z nami Dodaj do ulubionych | ||
przedszkole specjalne 100 Kraków rehabilitacja dzieci niepełnosprawnych integracja |
493269 |
To my...
Rozpoczynamy na łamach naszego pisemka cykl artykułów, w których przedstawiać nam się będą poszczególne grupy przedszkolne. W tym numerze są to: grupa V „Myszki” oraz grupa III „Misie”. Gupa V „Myszki” – to siedmioro dzieciaków, w różnym wieku (od 4 do 6 lat), z różnymi temperamentami, potrzebami i z różnym stopniem przygotowania do życia w naszej przedszkolnej społeczności. Jest Daruś, pełen radości życia, uwielbiający muzykę, ruch i wszelkie „sporty ekstremalne”. Jest ciekawski Krzysiu, świetnie radzący sobie z układankami i puzzlami, mogący godzinami oglądać zdjęcia i słuchać ulubionej muzyki. Jest Kingusia z filuternym uśmiechem i wspaniałym apetytem, świetnie radząca sobie przy stole, pasjami lubiąca zabawy przed lustrem, kiedy nuci swoje własne kompozycje i utula lale. Jest pogodny i żywy Damianek, czekający na przytulenie i słowa akceptacji; uwielbiający zabawy ruchowe z kolegami, a usypiający najchętniej z dłonią swojej pani na główce. Jest i Ewunia, nasza panna porządnicka, opiekuńcza gospodyni sali, chętnie pomagająca innym, lubiąca wszelkie zajęcia manipulacyjne i plastyczne. Jest też nowy kolega i koleżanka. Pogodny Sebastianek z mozołem i determinacją wprawiający w ruch swoją ukochaną Myszkę – pozytywkę, z uśmiechem przyłączający się do harcujących kolegów, ale najbezpieczniej czujący się na kolanach swojej pani. Jest Ewelinka – rozśpiewana i rozszczebiotana, zabawiająca nas uroczo domowymi historyjkami lub śpiewająca wesoło o Muminkach. I cała ta plejada „gwiazd” domaga się codziennie naszej nieustannej uwagi, troski i akceptacji. A my staramy się dawać im to wszystko, co ich uszczęśliwi, pocieszy, rozrusza, wyciszy, zabawi i nauczy. Pragniemy otwierać przed nimi światy, ten bliższy, w zasięgu ręki i ten dalszy, ten wielki, który ich tak często przeraża. Chcemy pomóc im stawać się coraz sprawniejszymi, coraz bardziej samodzielnymi, odważnymi i radosnymi. Niech rozbieranie i ubieranie nie będzie trudem nie do pokonania, niech łyżka i widelec wędrują pewnie do ust, niech łazienka będzie miejscem samodzielnych poczynań z mydłem, wodą i ręcznikiem, niech ich rączki malują, rysują i kleją wspaniałe światy na kartkach papieru, a nóżki sprawnie tańczą w rytm czarodziejskiej muzyki. A my, które codziennie towarzyszymy im w tym trudzie pokonywania własnych słabości i ograniczeń czujemy się naprawdę szczęśliwe i spełnione, gdy widzimy uśmiech radości na przed chwilą jeszcze zapłakanej buzi, gdy czujemy głośne cmokniecie na policzku, a Daruś mówi „Ciocia pomóż”. Lidia Niedzielska - nauczyciel Grupa III "Misie" Nasza grupa Misie - to cztery uśmiechnięte Pysie I jedna Misia mała, od rana uśmiechnięta cała. Najstarszy Misio to Sebastian Pysio Stuka we wszystko, co pod rękę wpadnie A dlaczego stuka? Kto zgadnie? Olek równowagę na wałku trzyma A piłka spod Jasia ucieka jak żywa. Kasia dźwięków szuka w koło I uśmiecha się wesoło. Roberta paluszki tańczą nad głową Razem z karuzelą delfinkową. Najbardziej lubią Misie, gdy huśta ich się. Mamy do huśtania wybór przebogaty Jest i hamak i bujak i koc łaciaty. Misiaki też lubią mruczanki do ucha Gdy ich Ula usadowi wygodnie na poduchach. Dzień nasz mały w różne zajęcia wypełniony jest cały. Już od rana się witamy, przytulamy i głaskamy Uśmiechamy się radośnie i marzymy już o wiośnie. Potem Monika (wcale nie dziewczyna ratownika) Przynosi śniadanko z kuchni, bo nam w brzuszkach dudni. Po śniadaniu toaleta i rozmowa bardzo krótka Jak tam w domku? Co dobrego? Kiedy była pobudka? Teraz czas na krąg nasz wielozmysłowy Co stymuluje w sposób kompleksowy. Zegar pokazuje, że już czas A więc do dzieła wszyscy wraz. W krąg siadamy i wzajemnie się słuchamy. Gdy światełko swoim ciepłem nasze rączki mile łechce To z kominka idzie w ruch, zapach znany od miesięcy dwóch. Jesienią lawendowy zapach nas łagodzi, Zima miętowo rączki ochłodzi, Wiosną cytryna nas pobudza, A lato różami stres od nas odsuwa. A gdy zapach idzie w ruch no to dalej każdy zuch Do piosenki się wyrywa i muzyczkę chce przygrywać Gra na różnych instrumentach Dzwonkach, trianglach i bębenkach. Każdy Misio dobrze wie, Że kochamy i witamy razem się. Potem już od pory roku uzależnić trzeba, Co robimy w danej chwili i czy coś potrzeba? Jesień to wiatr, liście i kasztany Zima nam przynosi mróz i lód Wiosną w ziemi się bawimy A lato to ogień – wcale nie nasz wróg. Barwy u nas wręcz magiczną mają rolę Mamy chusty kolorowe Żółte, białe i zielone i czerwone Gdy umiemy to je z główki sami Lub z pomocą pościągamy. Przez dzień cały pracujemy nad zmysłami Ciekawymi zapachami i smakami. Smaki każdy lubi różne, ale próby są przeróżne Język Misiów dobrze wie, co jest dobre, a co złe. Jesienią smakujemy nutellę i miód A zimą ssiemy miętowy chłód Wiosnę cytrynką witamy Do lata konfiturą wiśniową zapraszamy. Koniec kręgu to wspaniałe Już światełko jest zdmuchane Ile gestów, spojrzeń, ruchów Wszyscy wspólnie wymieniamy Schemat ciała rzecz istotna Tutaj praca nie jest prosta Razem pokażemy gdzie głowa i nos I gdzie ręce i gdzie nogi są Raz prawa raz lewa - tak się ruszają Bo innego wyjścia nie mają. Z masażami bywa różnie, Masujemy też podłużnie Wszerz i wzdłuż Misiom mięśnie rozciągamy I lepszą sprawność dzięki temu mamy. Natomiast Ewa (ta z żebra Adama) Daje nam szkołę już od rana Wszystkie nasze mięśnie porusza Aż jęczy nam dusza. Hydromasaże za to lubimy, Bo woda ciepła i miła – bąbelkami Leżenie w wannie nam umila. Czas karmienia to wyzwanie, Obojętnie obiad czy śniadanie. Chociaż nasze Misiaki chętnie buzię otwierają, To nie zawsze szybko połykają. Część produktów z kuchni mamy One służą do zabawy Kisiel, budyń to jest gratka Choć nie każda lubi go „łapka”. A makaron, płatki, ryże Posypiemy trochę wyżej. A gdy pobyt w naszej sali Znuży nas troszeczkę To idziemy razem z panią „Posnoezelenować” chwileczkę. Rytmika to ruch i muzyka. Dźwięki lubimy, słuch ćwiczymy I z panią Izą chętnie się bawimy. Wspomnieć tu trzeba o Agnieszce Która Misiakom podniebienie łechce Chce wydobyć głoski wszelakie A metody stosuje różnorakie. Ula natomiast to dobra dusza, Szybko po sali się porusza. Karmi, przewija, przytula, masuje, Zdolności swoich nie marnuje. Ela z Renią pomysłami się wymieniają I wszystko z siebie dają Na koniec słów kilka o integracji Z którą związanych jest parę wizytacji. Pani Dyrektor, co często nas odwiedza, Rodziców, których niepokoi niewiedza, Pań i dzieci z grup ościennych I studentów zaocznych i dziennych. Dobrym słowem obdarowani Przytulani i głaskani Wszystkich serdecznie witamy I ponownie zapraszamy. Autorzy: Renia, Ela, Monika, Ula, Agnieszka |
|