Tam byliśmy: Bydgoszcz

Rozpoczynamy na łamach naszej gazetki cykl artykułów pisanych przez rodziców, prezentujących ośrodki rehabilitacyjne, w których byli i które polecają innym.

---

Drodzy rodzice i opiekunowie naszych kochanych dzieci, bardzo chciałabym podzielić się z Państwem wrażeniami jakie wywarł na mnie Ośrodek Rehabilitacyjny w Bydgoszczy.
    Całkiem przypadkowo dowiedziałam się o istnieniu takiego ośrodka, zadzwoniłam, ustaliłam termin i pojechałam z synkiem Szymonem. Jadąc miałam mnóstwo wątpliwości i nie bardzo chciało mi się wierzyć w to, co usłyszałam przez telefon. Z pociągu odebrał nas właściciel. Kiedy zajechaliśmy do dzielnicy Fordońskiej pod najzwyklejszy domek jednorodzinny moje zdziwienie było duże. Przywitała nas żona i cały personel, dostaliśmy wspaniały pokój, pyszne śniadanie. Po konsultacji lekarza rehabilitacji, już w tym samym dniu zaczęliśmy zabiegi. Byłam zaskoczona ich ilością.     Pora zabiegów była dostosowana do mojego dziecka. Codziennie to: 45 minut zajęć z p. logopedą- pedagog, 30 minut terapii ręki połączone z pionizacją, 15min. kompresów żelowych i masaży, następnie po założeniu kombinezonu zaczynały się 40 minutowe ćwiczenia indywidualne, 30min. ćwiczeń w pająku, później ćwiczenia w obciążeniu, następnie wspaniała nauka chodzenia w specjalnym urządzeniu i kończyliśmy 30min.
hipoterapią. Wieczorem można było korzystać z hydromasażu perełkowego.

W zależności od potrzeb i możliwości dziecka w czasie ćwiczeń są dwie, a nawet trzy rehabilitantki. Wiem z doświadczenia jak reagują panie rehabilitantki kiedy mają ćwiczyć z 14-letnim mało sprawnym dzieckiem. Tam nie ma tego problemu, wszystkie dzieci traktowane są tak samo. Pracują tam wspaniałe osoby z dużym doświadczeniem i praktyką. Przez całą dobę do dyspozycji rodziców jest kuchnia z w pełni wyposażoną lodówką i takimi drobnymi produktami jak: kawa, herbata, owoce czy soki. 14-dniowy koszt pobytu z noclegiem, wyżywieniem i zabiegami to 2400zł. Wiem, że cena jest duża, ale biorąc pod uwagę wspaniałe warunki, wyżywienie i zabiegi to warto spróbować. O sporą kwotę dofinansowania można starać się z Fundacji TVN, najlepiej w tej sprawie rozmawiać z właścicielką P. Iwoną Urbańską. Także w sprawie terminu turnusu. Moja rada jeśli ktoś nie może dojechać własnym samochodem i będzie jechać pociągiem to wystarczy powiedzieć i P. Janusz Urbański odbierze państwa z dworca. Ośrodek ten prowadzony jest przez rodziców którzy mają 13-letniego synka z porażeniem mózgowym i pewnie dlatego tak działa ten ośrodek. Wiedzą czego rodzice oczekują, są wspaniałymi ludźmi i udzielają cennych wskazówek. Jeszcze raz gorąco polecam Państwu ten ośrodek. Nasze dzieci są tego warte.

Kontakt:
„Neuron” Spółka z o.o.
85-799 Bydgoszcz,
ul. Obrońców Helu 4
tel. 052/ 344 90 84
tel. kom. 0691 368 868
e-mail: neu-ron@wp.pl

---

Wróć do spisu treści