Startuj z nami   Dodaj do ulubionych 
przedszkole specjalne 100 Kraków rehabilitacja dzieci niepełnosprawnych integracja


493270
 
Aktualności

  Zakończenie zbiórki pieniędzy
10.12.2004

Zakończyła się Mikołajowa Akcja zbierania pieniędzy.
Udało się zebrać kwotę 797,05 zł .
Pieniądze przeznaczone zostaną na paczki mikołajowe i prezenty gwiazdkowe dla dzieci.
Serdecznie dziękujemy wszystkim ofiarodawcom !
  Akcja Mikołajkowa
4.11.2004

Rozpoczęliśmy akcję zbierania pieniędzy na przygotowanie paczek mikołajowych dla dzieci.
Puszki, do których wrzucają ludzie pieniądze są wystawione w kilku różnych sklepach w Krakowie.
Serdecznie dziękujemy wszystkim ofiarodawcom
  Wyróżnienie dla "Uroczego Przedszkolaczka"
18.10.2004

Miło nam jest donieść, że „Nasza Gazetka – Uroczy Przedszkolaczek” otrzymała w I WOJWEÓDZKIM (województwa śląskiego) KONKURSIE GAZETEK PLACÓWEK SZKOLNICTWA SPECJALNEGO „NASZ GAZETKA” wyróżnienie poza konkursem, (spośród gazetek spoza województwa śląskiego).

Jak napisano w protokole z prac jury konkursu: „Zdarzają się gazetki współtworzone przez rodziców, co zasługuje na duże uznanie („Uroczy Przedszkolaczek”- Kraków)”.
Zachęceni odniesionym sukcesem prosimy Państwa o jeszcze większą aktywność przy redagowaniu naszej gazetki.

  "Hej na Krakowiskim Rynku"
18.10.2004

Grupa teatralna dzieci z naszego przedszkola i Prywatnego Przedszkola nr 18, która nosi nazwę „Zespół Uzdrawiającego Uśmiechu” wystąpiła dnia 7 października w Nowohuckim Centrum Kultury w ramach XXVI Krakowskich Spotkań Artystycznych

"Gaudium" w przedstawieniu wg pomysłu i w reżyserii pani Anny Turczynowicz – Suszyckiej i Jolanty Sedlak zatytułowanym „Hej na Krakowskim Rynku”.


  Konkurs plastyczny Gaudium
18.10.2004

Przedszkole nasze wzięło również udział w konkursie plastycznym zorganizowanym w ramach tychże Krakowskich Spotkań Artystycznych „Gaudium”.
Prace trójki naszych maluchów: Oliwki Latos (praca zatytułowana „Krokusy”), Kubusia Polaszczyka („Wirujące płatki śniegu”) oraz Olusia Rojka („Zima”) można było podziwiać wyeksponowane na wystawie w NCK-u. Cieszymy się, iż mogliśmy innym zaprezentować to, co wykonały nasze dzieci.
  Wycieczka do Dąbrowa
18.10.2004

Właśnie powróciliśmy z jesiennej, atrakcyjnej wycieczki, na którą wybrało się niemalże całe przedszkole. Pojechaliśmy autokarem aż do wsi Dąbrowa koło Niepołomic. Celem naszej wyprawy było poznanie życia wsi. Już na progu gospodarstwa powitała nas gospodyni, poprowadziła do dużej kuchni, gdzie pod płytą pieca palił się wesoło ogień.

Po umyciu rąk zabraliśmy się ochoczo za pieczenie bułek z żytniej mąki. Część grupy w starej wysłużonej maśnicy ubijała masło, a reszta dzieci w tym czasie oglądała wyposażenie wiejskiej kuchni- oglądaliśmy kołowrotek, prasę do sera, starą wagę, wrzeciono. Między nami kręcił się kotek, piesek wesoło merdał ogonkiem, skrzeczała papuga. Nie wiadomo było gdzie zwrócić oczy. Lecz już zastawiano stoły- chleb ze świeżo zrobionym masłem, serek ze szczypiorkiem i domowej roboty marmolada, do tego gorąca herbata. Jedliśmy a zapach pieczonych bułek unosił się w powietrzu i zaostrzał nasz apetyt.

Słońce zaglądało do okien i zapraszało do wyjścia na dwór. Mijając zagrodę krzykliwego, domowego ptactwa - poszliśmy zażyć ruchu na placu zabaw. Czekały na nas huśtawki, tory przeszkód, a dla najodważniejszych ogromna zjeżdżalnia.
Wkrótce zjawił się gospodarz oznajmiając, że czas ruszyć w pola. Czekał na nas traktor z przyczepą. Zaczęliśmy objeżdżać wiejskie zagrody i pola, mijając sady pełne jeszcze owoców, pasące się
krowy. Zahaczyliśmy aż o skraj Puszczy Niepołomickiej. Dzieci owiane wiatrem, w jesiennym słońcu z zachwytem oglądały krajobraz.

Zapach krupniku unosił się w powietrzu gdy wracaliśmy z pól. Ochoczo usiedliśmy za stołami. Bardzo smakowała nam gorąca zupa z wiejskim chlebem. Lecz nie było czasu na relaks, bo już czekały zwierzęta w swoich zagrodach: krowa z cielakiem i byczkiem, świnia z prosiaczkami, króliki, młoda gąska i kurki. Dzieci głaskały cielaka, patrzyły jak piesek zagania drób do zagrody i pomagały gospodarzowi w karmieniu zwierząt.

Przysiedliśmy przed powrotem pod orzechem- szumiały jesienne liście i leciały z drzewa orzechy. Żal nam było opuszczać to miejsce. Lecz postanowiliśmy tu kiedyś powrócić. Gospodyni żegnała nas rozdając ciepłe, pachnące bułeczki.
Ponieważ nasza wycieczka udała się znakomicie nie będziemy mieć żadnych obaw przed organizowaniem następnej.
„Fotoreportaż” z naszej wiejskiej wyprawy można obejrzeć w naszej galerii

[ podstrona 68 z 72   początek ... | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | ... koniec ]

 
Facebook Biuletyn Informacji Publicznej
Odwiedź
  • Rehabilitacja.pl
  • Dar życia


  • Wykonanie WebSite