Startuj z nami Dodaj do ulubionych | ||
przedszkole specjalne 100 Kraków rehabilitacja dzieci niepełnosprawnych integracja |
498082 |
To my...
Kontynuujemy na łamach naszego pisemka cykl artykułów, w których przedstawiają nam się poszczególne grupy przedszkolne. W tym numerze są to: grupa I „Zajączki” oraz grupa II „Pajacyki”. Grupa I "Zajączki" Karolina, Agnieszka, Tomek, Mateusz, Grzegorz i Kamil – sześcioro wspaniałych dzieciaków tworzy oddział „Zajączków” w naszym przedszkolu. Dla Tomka i Grzesia ten rok szkolny to początek kariery przedszkolnej. Po krótkim okresie niepewności, strachu, płaczu i „badania gruntu” zadomowili się na dobre i chętnie spędzają czas w przedszkolu. Dwie dziewczynki – Karolina i Agnieszka – śliczne brunetki o zachwycających oczach, spoglądają spod firan długich, czarnych rzęs i słuchają tej samej muzyki. Mateusz – pogrążony często w filozoficznej zadumie, czasem zatroskany, uśmiecha się z lekkim zdziwieniem (by nie powiedzieć zażenowaniem) gdy zachęcamy go do radosnych zabaw w rzucanie się poduszkami albo do baraszkowania na pufie czy materacu. Mateusz nawiązał szczególnie bliski kontakt z jednym z nauczycieli – pani Jasia jest tą osobą, którą Mateusz po prostu wielbi (to widać w jego oczach). Kamil – najchętniej spędza czas z ulubionymi maskotkami, odgrywając fantastyczne przedstawienia z wymyślanymi przez siebie scenariuszami. Grześ – jak każdy prawdziwy mężczyzna lubi samochody i szybką jazdę wózkiem po sali. Chętnie też rysuje pisakami, pokrywając kartkę papieru ciekawymi wzorami. Tomek – też fascynuje go szybka jazda wózkiem w sali (często wózek jest przedmiotem poważnych chłopięcych sporów między Tomkiem a Grzesiem). Tomek lubi także układanki i zabawy w baraszkowanie na materacu i pufie. Karolina – wszystkiego ciekawa; chętnie przekłada i miesza klocki w koszykach, co daje jej dużo radości. Lubi oglądać i słuchać czytanych jej książeczek dla dzieci. Agnieszka – lubi baraszkowanie w pufie; jej namiętnością są papierowe serwetki, które często zabiera i „robi sobie ucho” czyli pociera małżowiny. Ma ulubioną kasetę z piosenkami (tą samą co Karolina) i czasami się złości, gdy kaseta przestaje grać. Robi nam i dzieciom masaże pleców, które czasem kończą się mocnym uderzeniem (i to Agę cieszy najbardziej, robi wtedy filuterną minę i czeka na naszą reakcję). Momentem wspólnego spotkania nas i dzieci jest poranny krąg, który integruje dzieci, pozwala doświadczyć wspólnoty jaką tworzą i przeżyć chwile bycia razem. Podobnym momentem wspólnego działania są ulubione przez dzieci zajęcia metodą Ruchu Rozwijającego W. Sherborne. Trudno jest w naszej grupie o te chwile wspólnej zabawy. Nasze dzieci to ogromni indywidualiści, niektórzy o duszach samotników. Szanując tę indywidualność staramy się jednocześnie stwarzać chwile, w których cała grupa doświadcza poczucia wspólnoty i przynależności do nas i siebie nawzajem. Ewa Łabuz, nauczyciel |
|